Trudno jest codziennie praktykować jogę, jeśli rozumiesz ją tylko jako ćwiczenia na macie. Jednak gdy zgłębiasz wiedzę, przekazywaną od tysiącleci, to może uda Ci się odnaleźć równowagę w tym pędzącym świecie. Poznaj troszkę szersze spojrzenie na to, jak praktykować i rozumieć naukę jogi w codziennym życiu.
Zobacz, jaką joga daje przestrzeń. Dzięki niej możesz wykazać się czystością etyki, niezachwianą moralnością, praktyką i dyscypliną godną podziwu. Te wszystkie cechy, reprezentowane i opisywane w antycznych tekstach są na wyciągnięcie Twojej ręki.
Jako jogin masz okazję stać się prawdziwym poszukiwaczem świadomości.
Pewnie ktoś powie: Dobra, dobra, może w XIV wieku takie cuda. Ale teraz? W Europie 2020 roku? W erze, gdzie podróż do najodleglejszych zakątków planety nie trwa dłużej niż 12 godzin? A nie wychodząc z domu, możesz kupić już niemal wszystko?
Obecnie nie potrzebujesz technik tantrycznych, aby m.in. zwiększyć temperaturę ciała.
Bo nie żyjesz w mroźnych komnatach klasztorów lub jaskiniach. Nie musisz wcielać się w ciało ptaka, by przewidzieć nadchodzący deszcz na pustyniach.
W dzisiejszych czasach wyzwaniem dla jogina nie jest technologia i wiedza. Współczesny jogin przechodzi w nowy stopień wielowymiarowej praktyki. To z dyscypliną z tym związaną możesz mieć prawdziwy problem.
Natłok czynności, prac i atrakcji, jakie serwuje Ci świat, sprawia, że nie widzisz szans na tworzenie świadomego życia.
Przecież trzeba by poszukać nowego gruntu i przestrzeni. Jednak czujesz, że nadszedł czas – że chcesz wziąć odpowiedzialność za swoje życie.
Może to właśnie joga przyjdzie Ci z pomocą. W końcu jako nauka przetrwała ponad 5 tysięcy lat rozwoju różnych cywilizacji. To na pewno da radę utrzymać swoją moc teraz. Czym właściwie jest joga i jak może Ci pomóc w rozwoju i pielęgnacji własnych wartości?
Joga to nauka – uczy nawiązywać nowe połączenia, szuka wspólnego mianownika różnych wymiarów życia. Joga jednoczy Twoje ciało, umysł i duszę. Spaja Twoje czyny, myśli i potrzeby. Joga prowadzi Cię drogą ku spełnieniu. Dzięki niej nieustannie się rozwijasz.
Ja sięgnę dziś po coś bliskiego mojej ścieżce uczenia się, rozmyślania czy też poszukiwania. Sięgnę po Jogasutry Patańdźalego.
To podręcznik świadomej ścieżki rozwoju ku absolutnemu spełnieniu i oświeceniu lub zbawieniu. Od 2500 lat trzyma się świetnie i spełnia swoje zadanie mimo zmian cywilizacyjnych. Co roku pojawiają się nowe przekłady, tłumaczenia i interpretacje, co tylko pokazuje, jak żywa i skuteczna jest to nauka.
Ale koniec teoretyzowania, czas na konkrety.
Dziś sięgam po jamy i njamy opisane przez mistrza Patańdźalego, czyli listę zakazów i wskazówek. Ten spis ułatwi Ci funkcjonowanie w codziennym życiu. Dostaniesz porady, jak żyć jogowo. Sprawdź najpierw, jak jamy budują i utrzymują dyscyplinę społeczną.
Łatwo powiedzieć, trudniej zrobić. Na pewno starasz się nie krzywdzić innych ani siebie. Spójrz jednak na to szerzej. To już nie chodzi tylko o fizyczne okaleczanie.
Teraz liczy się, aby nie robić tego w żaden sposób. Nie krzywdzisz, kiedy dbasz o swoje i czyjeś samopoczucie, o właściwą przestrzeń do życia i pracy, o otaczanie się właściwymi ludźmi. Nie krzywdzisz, gdy dbasz o wartościową dietę.
Dlaczego ludzie wciąż wybierają pokarmy uzyskane w procesie wykorzystywania, okaleczania i zabijania innych żywych istot?
W dzisiejszych czasach? Kiedy lot w kosmos przestał być czystą fantazją?
Kiedy zdobywasz informację z drugiego końca świata w przeciągu kilku sekund? Gdy trójwymiarowo drukujesz dowolnie wybraną rzecz? Naprawdę? Oczywiście masz wolny wybór. I właśnie to Ci pozostało jako czynnik rozwojowy – możliwość wolnego wyboru, czyli karma.
Zadbaj o siebie. Świadomie odszukaj, który nałóg lub zwyczaj bruździ w Twoim życiu. Wybierz jeden dzień, kiedy postarasz się nie krzywdzić siebie lub innych tym wybranym nawykiem.
Czy odstawisz produkty pochodzenia zwierzęcego, czy nie zapalisz papierosa lub nie wypijesz alkoholu, Ty decydujesz. A w jodze? Nie przekraczaj w praktyce asan granicy odczuwania bólu. Zobaczysz, że przełoży się to na większy komfort praktykowania, szybszą regenerację i zmniejszenie poziomu kortyzolu.
Chcesz żyć bez kłamstwa, to jasne. Ale boisz się, żeby nikogo (ani siebie) nie skrzywdzić swoją szczerością.
A czy przypadkiem nie jest tak, że gdy wciąż okłamujesz siebie, zaczynasz oszukiwać innych? Dlaczego po prostu nie żyć w prawdzie? Wiem, wiem, łatwiej napisać, niż zrobić. Powoli, powoli. Małymi kroczkami fajnie przejdziesz na stronę prawdy.
Na przykład zmień zdjęcie profilowe. Niech pokaże Twoją prawdziwą twarz. Kiedy rozmawiasz z przyjaciółmi, posłuchaj ich bez oceny. Szczerze wczuj się w siebie. Nie buduj swojego obrazu w oparciu o postrzeganie, a o doświadczanie życia. Powolutku, małymi kroczkami.
Załóż „Notatnik wyznań”. Poszukaj, czy w sobie i swoim otoczeniu nie ma kłamstw lub rozłamu między tym, co myślisz, a co mówisz i co robisz.
Zanotuj je za każdym razem, kiedy je zauważysz. Napisz, jaki jest ich wspólny mianownik. Nie bądź swoim sędzią i nie czuj winy, bo każdy popełnia błędy. Potraktuj się jednak jako własnego terapeutę i pozwól sobie na znalezienie lepszych życiowych rozwiązań.
Wyobraźmy sobie taką sytuację. Złodziej (Ego) przyłapany na gorącym uczynku rozmawia z policjantem (Intelektem).
Ego: „Ale ja nikogo nie okradam!”.
Intelekt: „Na pewno?”.
Nie zdarza Ci się ściągać nielegalnie muzyki lub książek z Internetu? Albo czy nigdy nie oglądasz filmów, które dopiero pojawiają się w kinach? Skąd je masz? Korzystasz, że ktoś umieścił je na darmowych stronach.
Niestety, mnie się zdarzyło tak zachowywać. Jestem złodziejem internetowym i choć bardzo staram się tego już od kilku lat nie robić, to jeszcze czasem wpadam w złe nawyki, bo przecież „nikt tego nie widzi”. Masz podobnie?
Jednak jest jeszcze jedna forma kradzieży, której nie dasz rady wycenić ani odzyskać lub zrekompensować. Mam tu na myśli czas – Twój i innych ludzi. Przywołajmy sobie w tym momencie znany już nam duet.
Ego: „Ale jak to czas? Przecież czasu nie da się ukraść”.
Intelekt: „Zastanów się! Czy na pewno się nie da?”
Jak często tracisz czas i energię?
Zamiast zająć się sobą w naprawdę kreatywny, rozwojowy, zdrowy i budujący sposób, bezmyślnie błądzisz w telefonicznych aplikacjach. Grasz w gry na smartfonach czy konsolach. Oglądasz seriale o mrocznym lub wręcz depresyjno-destruktywnym przekazie.
Jak często uciekasz w plotkowanie, odmrażanie przeszłości, na którą nie masz już wpływu? Nie lepiej byłoby sensownie porozmawiać lub sympatycznie pomilczeć? A może kreujesz przyszłość w swojej wyobraźni pełnej strasznych scenariuszy? Przecież prawdopodobnie nigdy nie nadejdą. To po co tracisz na to czas? Jak często zdarza Ci się zwracać na siebie uwagę w trakcie zajęć? Wyrywasz prowadzącego lub innych uczestników ze skupienia i zabierasz im ich czas. To bezcenny czas – już się nie zwróci.
Spróbuj wprowadzić do swojego życia godzinę dziennie w milczeniu (antar mouna) i uważności. Po jakimś czasie postaraj się ten czas wydłużyć do 2 lub nawet 3 godzin. Jeśli możesz, znajdź jeden dzień w miesiącu, w którym pozostaniesz w milczeniu.
Sprawdź, jak ta technika działa. To niesamowite, jakie efekty możesz osiągnąć. Zwiększysz kontrolę własnego umysłu i świadomie wejrzysz w głąb siebie.
Jogasutry Patańdźalego zostały napisane głównie dla mnichów lub mędrców praktykujących w odosobnieniu, dlatego proponowały celibat.
Mnisi mieli nie skupiać się na niepotrzebnych rzeczach i nie tracić energii na cokolwiek innego poza rozwojem. Jednak brahmacarya w XXI wieku to bardziej wstrzemięźliwość. Jej zadaniem jest ustrzec Cię od niepotrzebnego trwonienia energii. Ma chronić Cię przed niewłaściwymi związkami czy relacjami.
Każdy kontakt międzyludzki, niezależnie od płci, zostawia ślady w postaci różnych energetycznych i emocjonalnych zawirowań. Im ten kontakt jest bliższy, bardziej intymny, w sferze fizycznej jak i mentalnej, tym jego konsekwencje silniej działają.
Nie chodzi o to, żeby całkowicie odciąć się od relacji. Raczej skup się na ich jakości i związanych z nimi obowiązkach. Weź odpowiedzialność za siebie i innych, bo przecież nie chcesz krzywdzić (ahimsa) ani okłamywać (satya), czy tym bardziej okradać (asteya).
Odpuść relacje, których nie potrzebujesz w życiu. Zmniejsz czas spędzany na Facebooku, Instagramie czy Tinderze i ogranicz ilość zaczepianych tam osób. Skup się na ważnych relacjach, które masz obecnie w życiu i działaj tak, aby polepszyć ich jakość. W ten sposón najlepiej skorzystasz z praktyki tej jamy.
Wiesz chyba z własnego doświadczenia, że im cięższy bagaż niesiesz, tym trudniej Ci się idzie. Im dalej chcesz zajść, tym więcej czasu i energii tracisz.
Nic nie jest stałe we wszechświecie poza zmianą.
Nauka już dawno udowodniła, że wszystko się przeistacza. Uczucia, wygląd, zainteresowania czy nawet dobra materialne nieustannie zmieniają swoją formę. Czasem zajmuje to wiele lat, niekiedy dzieje się błyskawicznie pod wpływem różnych wydarzeń.
Im bardziej przywiązujesz się do jednej formy czegokolwiek, im mocniej walczysz z nieustannie płynącym czasem, tym trudniej przyjdzie Ci zaakceptować nową formę i sytuację, w której tkwisz.
A przecież akceptując zmiany, pokazujesz prawdziwą dojrzałość emocjonalną i odpowiedzialność za swoje życie. Adaptujesz się do życia w każdej jego postaci.
Problem w tym, że to stabilność daje poczucie bezpieczeństwa, a nie zmiany. To jak je akceptować? No właśnie, wróć do punktu satya, czyli prawdomówności.
Nie buduj swojego fundamentu bezpieczeństwa na pozornej stabilizacji kłamstw.
Pozwól sobie na zmiany i płynące z nimi rozwój i naukę. Przyjmij każdą nową sytuację jako lekcję lub zagadkę. Jeśli ją odrobisz, czeka Cię piękna nagroda w postaci wiedzy i doświadczenia. Przypominaj sobie codziennie – kilka razy dziennie, kiedy tylko możesz – że wszystko przemija. Te złe rzeczy i te dobre też kiedyś upłyną. Tylko przyznając to, będziesz w stanie docenić rzeczy takimi, jakimi są w momencie przyjścia.
Społeczna dyscyplina to jedno, a własna to drugie. Ludzie zwykle o wiele lepiej obchodzą się z innymi niż ze sobą. Traktujesz się bardziej surowo od innych? Więcej od siebie wymagasz? Niechętnie sobie wybaczasz błędy? Jeśli tak, zachęcam Cię do przeczytania kontynuacji tego artykułu. Dowiesz się z niego, jak zbliżyć się do pracy nad sobą. Zagłębisz się w nijamy, czyli wskazówki pracy nad dyscypliną indywidualną.
Weź udział w naszym najnowszym kursie Fundamenty Jogi
Doświadczony nauczyciel Gerard Szymański przeprowadzi Cię krok po kroku przez 30 podstawowych Asan i odpowie na pytania pojawiające się przy rozpoczynaniu swojej przygody z Jogą.
Praktyka jogi to ścieżka szczęśliwego życia, łącząca ze sobą wszystkie aspekty i wymiary codzienności. To praca nad wielowymiarowością naszego życia poprzez dyscyplinę umysłu i połączenie się w jedności z otaczającą nas rzeczywistością. Kacper jest zapalonym miłośnikiem sportów ekstremalnych jak również obrońcą przyrody oraz aktywistą walczącym o prawa zwierząt na całym świecie. Znajdziecie go na SMU YOGA
Artykuły, które mogą Ci się spodobać.
Dołącz do naszej jogowej społeczności. Otrzymasz od nas zniżkę na pierwszy miesiąc do Studia, darmowe materiały pomocne w praktyce jogi, cotygodniową inspirację oraz ekskluzywny dostęp do jogowych wydarzeń oraz promocji.