Co jogini mogą postawić na Wigilijny stół? To samo, co każdy: makowiec, pierogi, barszcz… Jednak ci, którzy chcieliby ugotować na Święta coś wegańskiego lub kierując się zasadami ajurwedy, na pewno skorzystają z tego blog posta. Zapytaliśmy 6 blogerek o potrawy wegańskie na Wigilię. Poznaj 6 potraw wegańskich na wigilię.
Iza Raczkowska, izaraczkowska.pl
Medycyną naturalną interesuje się od lat. Najwięcej czyta o medycynie chińskiej, makrobiotyce i ajurwedzie. Podczas zajęć jakie prowadzę, warsztatów i wyjazdów z joga dużo opowiadałm o zdrowym odżywianiu, ajurwedzie i medycynie chińskiej oraz swoim prywatnym spojrzeniu na nie. Często słyszała, że warto by było to gdzieś zapisywać aby każdy mógł mieć dostęp do tych informacji na bieżąco. Tak powoli powolutku kształtuje się jej blog.
Pyszny. Aromatyczny i zdrowy. Alternatywa na Bożonarodzeniowe danie wege bez glutenu.
Składniki konieczne do robienia zakwasu podaję w sporych ilościach. Zakwas buraczany powinien gościć u nas zimą na stałe. To jedna z najzdrowszych rzeczy jakie znam. Pijemy go na zimno codziennie. Jeśli nawet nie będzie Wam smakował w takiej wersji można zamknąć go do butelek i zachować na kolejne barszczyki.
Wodę z liśćmi laurowymi i zielem angielskimi zagotowujemy, a potem solimy w ilości 1 płaska łyżeczka na 1 litr wody. Pozostawiamy do ostygnięcia. Buraki dokładnie myjemy, wykrawamy ogonki i kroimy razem ze skórką w cieniutkie plasterki. Czosnek obieramy i kroimy w plasterki. Imbir obieramy i trzemy na drobnej tarce. W dużym słoju układamy na dnie koper, a potem warstwy buraków poprzekładane czosnkiem i startym imbirem. Wszystko zalewamy letnią wodą z solą i przyprawami. Zawiązujemy górę słoja lnianą ściereczką i odstawiamy w ciemne miejsce. Czas, w którym robi się zakwas jest zależny od temperatury. Przeciętnie wystarczy od 4 do 6 dni w okresie letnim, a w czasie zimy 7-10 dni.
Kiedy zakwas będzie gotowy górną warstwę buraków zbieramy łyżką i wyrzucamy. Resztę przecedzamy przez sitko. Zakwas rozlewamy do butelek i szczelnie korkujemy. Można go trzymać w lodówce naprawdę długo bez szkody dla składu i wartości – parę tygodni.
Ja w dzień kiedy zlewam zakwas zawsze robię też barszczyk 🙂
Ziemniaczki myjemy, kroimy drobno w cząsteczki lub kwadraciki, posypujemy tymiankiem, lekko solimy i skrapiamy oliwą. Pieczemy na blaszce wyścielonej papierem do pieczenia, w piekarniku nagrzanym do temperatury 180 stopni przez około 35-40 minut mieszając od czasu do czasu.
Cebulkę obieramy, kroimy drobniutko i podsmażamy przez 8 minut na oliwie w garnku, w którym będzie potem gotował się barszczyk. Marchewki kroimy i dorzucamy do cebulki. Podsmażamy chwilę. Wlewamy zakwas, majeranek, cukier i dolewamy wodę. Wrzucamy kostki bulionowe. Ja zawsze barszczyk taki gotuję dość krótko – od momentu zagotowania około 15-20 minut.
Można oczywiście po gotowaniu przecedzić barszczyk z cebulki i marchewki aby był klarowny jeśli ktoś potrzebuję.
Podajemy z pieczonymi ziemniaczkami. Dobrze też smakuje z gotowaną fasolką lub bobem.
Kasia Kubiszewska,. Miłośniczka gór oraz natury, najchętniej spędza czas aktywnie na świeżym powietrzu. Uwielbia sport, jogę, gotowanie oraz sztukę.
Ciasto jest z mąki wyrobionej z wodą oraz szczyptą soli. Farsz bazuje na maku, który najpierw gotujemy w mleku sojowym, a następnie mielimy. Dodajemy do niego posiekane orzechy włoskie oraz daktyle.Po uformowaniu i ugotowaniu pierogów, podsmażamy je na oleju kokosowym.
Marta Mytych, veganama.pl
Mama dwóch małych vege dzieciaków, Matyldy i Liliany, szczęśliwa żona Arka od ponad 4 lat. Weganką stała się w 2013. Konkretnego dnia nie pamięta, bo wydarzyło się to bardzo naturalnie na przestrzeni kilku miesięcy. Ogromny wpływ na tę decyzję miała jej pierwsza córeczka. Weganizm zmienił jej życie na wielu płaszczyznach i do dziś uważam, że była to jedna z moich lepszych decyzji jakie podjęła.
Bazą są mrożone banany, które na bieżąco uzupełniamy w zamrażalce. Polecam każdemu mieć taki zapas, w razie nagłej ochoty na coś słodkiego.
Patrycja Pietracha-Rotithor, chicchiq
Urodziła się w Krakowie, a potem znalazła w Tokio, ale tak na krótko, bo wyjechała do Hong Kongu i tak się jej spodobało, że została tam kilka dobrych lat. W międzyczasie, lokalną kulturę i życie codzienne w Azji poznawała. A potem była, jak się okazało, bardzo ważna wycieczka do Wietnamu, gdzie przyszłego męża poznała. Sprawiło to, że odwiedziła Indie, Indyjski ślub z weselem miała i Ajurwedę odkrywała. Niedługo potem, znowu trafiła do Tokio, tym razem na dłużej. A gdy Tokio się skończyło, powróciła do starej Europy i zamieszkuje teraz w Paryżu, gdzie dzieli się naturalną, kosmetyczną, Ajurwedyjską wiedzą nabytą.
Bardzo prosta, zdrowa i szybka do przygotowania potrawa, na nasz Ajurwedyjski wigilijny stół, którą można podawać solo lub w połączeniu z warzywami czy też dhalem.
Bierzemy głęboką patelnię, rozgrzewamy na małym ogniu i dodajemy olej. Następnie, do podgrzanego oleju dodajemy sproszkowane migdały i/lub orzechy, wraz z nieugotowanym ryżem basmati. Mieszamy przez 2-5 minut, aż ryż przesiąknie olejem i migdałami. Szatkujemy na małe kawałeczki daktyle i dodajemy do ryżu, razem z czarnym pieprzem, cynamonem, kardamonem i solą. Mieszamy przez minutę, dodajemy wodę i doprowadzamy do wrzenia. Danie gotujemy przez około 20 minut na małym ogniu, aż ryż się ugotuje.
I gotowe, możemy serwować na wigilijnym stole. Pyszna i bajecznie, dzięki cynamonowi i kardamonowi, pachnąca potrawa.
Ewelina Leśniewska, veganisland.pl
Weganka i autorka bloga Vegan Island na którym podpowiada jak przejść na weganizm i zmienić nawyki żywieniowe na zdrowsze. Kilka razy w roku organizuje wyzwania smoothie, w czasie których zachęca ludzi do zmiany nawyków żywieniowych. Pisze również o szeroko pojętym samorozwoju, bo to temat który ją fascynuje. Obecnie mieszka w Anglii w malowniczej nadmorskiej miejscowości Bournemouth.
Makowiec to zdecydowanie jedno z moich ulubionych ciast i nie wyobrażam sobie świąt Bożego Narodzenia bez niego. Na szczęście w wersji wegańskiej jest prosty do przygotowania, choć zajmuje nieco czasu. Końcowy efekt jest jednak spektakularny i ciężko powstrzymać się by nie zjeść go całego jeszcze przed wigilią.
Ciasto drożdżowe wyrabia się dosyć długo, dlatego bądź cierpliwy 😉
W czasie, gdy wyrasta ciasto przygotuj masę makową.
Makowiec pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez 50 minut.
Kiedy ciasto ostygnie przygotuj lukier. Polej nim makowiec, a na koniec posyp posiekanymi orzechami.
Daria, ekocentryczka.pl
Od pięciu lat prowadzi bloga, na którym dzieli się swoja pasją do zdrowego życia. Jak sama mówi, roślinne odżywianie poprawiło jakość mojego życia, cieszę się że mogę dzielić się moimi odkryciami. Moje posiłki to w większości warzywa i owoce, dodatkowo pełnowartościowe, nieprzetworzone jedzenie- kasze, ziemniaki, rośliny strączkowe, orzechy, nasiona. Nie trzeba jesść 100% zdrowo, żeby być zdrowym, dlatego jest też miejsce na surową czekoladę, wegańskie słodycze czy inne smakołyki. Od czasu do czasu można sobie na to pozwolić i nie myśleć o konsekwencjach.
Aromat przypraw korzennych to nieodłączny element świąt. Bardzo lubię pierniczki, cynamon, kardamon, goździki i inne aromatyczne przyprawy. W tym roku eksperymentowałam z przepisami na bezglutenowe pierniczki, bo jest na nie duże zapotrzebowanie:)
Dobrą wiadomością jest to, że wyszły o wiele bardziej miękkie niż tradycyjne i nie potrzebują wiele czasu, żeby zmięknąć:)
W garnuszku rozpuść olej kokosowy i dodaj syrop klonowy. Kiedy przestygną zmiksuj je z bananem (który zastąpi jajko).
Wymieszaj dokładnie mąki, przyprawy, kakao, sodę i dodaj letnią masę z bananem. Wyrabiaj ciasto do uzyskania elastycznej konsystencji. Jeśli będzie zbyt twarde, możesz dodać odrobinę wody (3-5 łyżek).
Następnie rozwałkuj cienko ciasto i wycinaj pierniczki w ulubionych kształtach.
Pierniczki piekłam w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni przez 7-10 minut. Najlepiej cały czas być czujnym i zaglądać do piekarnika. Cienkie pierniczki mogą się łatwo przypalić.
Nie masz jeszcze prezentu dla bliskiej osoby? Mamy coś idealnego! W tym roku podaruj czas wolny od zmartwień, przyjemność z ruchu oraz spokojny umysł. Podaruj 3-miesięczny bon podarunkowym do Studio PortalYogi!
Osoba, która otrzyma nasz Bon na 3 miesiące dostępu do Studia PortalYogi, będzie mogła brać udział w wyzwaniach i nauczyć się regularnie praktykować. Wraz z bonem podarunkowym otrzyma dostęp do zamkniętej grupy na Facebooku. Będzie mogła zadawać w niej pytania naszym nauczycielom jogi oraz być częścią jogowej społeczności!
Ile kosztuje bon podarunkowy na 3 miesięczną praktykę w Studio PortalYogi? Tylko 117 zł!
W tym roku na Święta podaruj praktykę jogi!
PortalYogi to jedna z największych platform wymiany wiedzy, doświadczeń i inspiracji na temat jogi w Polsce. Powstała, aby pomóc Ci praktykować jogę bezpiecznie i efektywnie w domowym zaciszu. Samo Internetowe Studio PortalYogi, to efekt współpracy z czołowymi polskimi instruktorami jogi, którzy uczą jogi online.
Artykuły, które mogą Ci się spodobać.
Dołącz do naszej jogowej społeczności. Otrzymasz od nas zniżkę na pierwszy miesiąc do Studia, darmowe materiały pomocne w praktyce jogi, cotygodniową inspirację oraz ekskluzywny dostęp do jogowych wydarzeń oraz promocji.