Najdziwniejsze rodzaje jogi (czy to jeszcze joga?)

Najdziwniejsze rodzaje jogi – tak to się dzieje. Niektórzy powiedzieliby, że joga ogranicza się do wykonywania asan na macie…  ale jeżeli naprawdę coś się kocha, to szuka się możliwości, by to coś towarzyszyło nam częściej i na różne sposoby. Można też przesadzić i swoją pasję połączyć prawie ze wszystkim! I czasem pewnie przesadzimy… ale fuzje są bardzo korzystne i nadają nowego oblicza tradycyjnym praktykom.

Jeśli chodzi o różne współczesne odmiany jogi, to wiemy, że fantazja poszła bardzo daleko!

Poznaj najdziwniejsze rodzaje jogi, które udało się nam wytropić – począwszy od praktyki na grzbiecie konia, a skończywszy na jodze śmiechu.

Możemy śmiało powiedzieć, że miłość do jogi wymknęła się spod kontroli.

1. Joga na koniu

Teoretycznie taka praktyka ma jednak olbrzymie korzyści.

Możesz zdecydowanie wzmocnić swoje ciało – jesteś w końcu na grzbiecie żywego zwierzęcia – utrzymanie się tam będzie wymagało sporo wysiłku.

Co więcej, twój zmysł równowagi na pewno się wyostrzy! Ten rodzaj jogi uczy Cię także, jak otworzyć się na partnera, słuchać jego i samego siebie, budować zaufanie. Umiejętność tę można wykorzystać nie tylko w pasji jeździeckiej, ale też innych dziedzinach życia.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Pamela Flanagan Devaleix (@pamela_alina)

2. SUP Joga, czyli wskakuj na deskę

Deska surfingowa wcale nie jest tylko do surfowania, oczywiście że nie! Teraz możesz na niej praktykować jogę. Olbrzymią zaletą tej formy jest skupienie na sile, elastyczności i oczywiście równowadze. Twoje mięśnie będą już ciężko pracować, by utrzymać Cię na powierzchni, nie wspominając o samym wysiłku związanym z jogą.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Ania Tippkemper (@ania_75)

3. Joga dla smakoszy

Chyba każdy, kto kocha siebie i swoje ciało, zrozumie, że wyrazem tego głębokiego uczucia jest także pyszne jedzenie. Choć wielu joginów raczej wybrałoby quinoa czy zielone soki, zamiast soczystego steku czy prażonych łódeczek ziemniaczanych, to nadal jest to samo podejście – jeść pysznie!

W Stanach Zjednoczonych David Romanelli zaproponował „Jogę Dla Smakoszy”. Najpierw wykonuje się całą sesję jogi, by zaraz po ostatnim OM i Savasanie usiąść na ziemi i rozkoszować się smakiem przeróżnych potraw na wyższym poziomie świadomości.

4. Yoga Rave

Intuicyjnie chyba nikt nie powiedziałby, że joga i rave mogą mieć ze sobą coś wspólnego. A jednak! Na popularności zyskują imprezy rave dla joginów. Uczestnicy rozpoczynają krótką sesją, która ma na celu rozgrzać ich ciała, przechodzą przez krótką sesję medytacji i… na nowym poziomie świadomości oddają się tańcowi i zabawie. Połączenie z muzyką na głębszym poziomie? Brzmi zachęcająco. Oczywiście imprezy odbywają się bez tytoniu, alkoholu czy narkotyków.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Clara Divano | Cusi | Fitness (@cusifit)

5. Joga na rurze

Była już joga na grzbiecie konia czy wodzie. Można by powiedzieć, że joga na rurze jest po prostu nieunikniona.

Z technicznego punktu widzenia, połączenie jest oczywiste – w końcu siła i elastyczność, której potrzebujesz do wykonania akrobacji na rurze, jest podobna do tej, której potrzebujesz przy nieco trudniejszych asanach!
Wydaje się, że połączenie obu może być dobrą zabawą, jednak nie będziemy szczególnie przekonywać tradycyjnych joginów – zdajemy sobie sprawę, że to dość kontrowersyjny mix.

6. Psia joga

Psia jogę zwana jest Dogę (z ang. Dog = Pies), nazwa jednak naprawdę mówi wszystko. To po prostu joga z psem!

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Ella London (@ellalondon)

Cała sesja to kombinacja masażu, pozycji jogi, oddychana i rozciągania – dla opiekuna i pupila. To niezła okazja, by zadbać o czworonożnego przyjaciela, nie rezygnując ze swojej dawki jogi. Idealna dla tych, którzy nie lubią być zbyt długo bez swoich futrzaków, dla reszty niekoniecznie.

7. Joga Śmiechu

Myślisz, ze podczas praktyki, nie ma za wiele powodów do śmiechu? Otóż jak najbardziej są! Śmiech jest znany jako naturalne lekarstwo na stres i recepta na dobre samopoczucie – zupełnie jak i joga.

Podczas zajęć świadomie uśmiejesz się do upadłego, a ból mięśni brzucha ostatecznie może okazać się podobny do tego po wykonaniu Pozycji Okrętu – pracują w końcu mięśnie głębokie.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Piotr Bielski – Alchemik Radości (@piotr.bielski.love)

8. Joga z kozami

Kozy przebywają z uczestnikami zajęć i już sam ten fakt okazuje się dla niektórych wyjątkowo relaksujący.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Ariel C (@findingbeautyinair)

Chcesz poznać różne odmiany jogi na własnej skórze? Sprawdź naszą nową edycję Projektu Odkrycia, podczas którego przez 3 tygodnie każdego dnia w Studio czekać będzie na Ciebie nowa sesja. To doskonała okazja, by znaleźć nauczyciela, którego styl idealnie odpowiada Twoim potrzebom, oraz odkryć nowe aspekty praktyki. Klasyczna sesja, a może coś zupełnie nowego? Każde spotkanie to szansa, aby na nowo odkryć urok jogi i poczuć świeżą energię. Niezależnie od Twojego doświadczenia, znajdziesz coś dla siebie. Dołącz do nas już teraz!