Paula Radziszewska

Yin Joga. Praktyka, w której na wszystko jest czas. 

To spotkanie ze sobą w poszukiwaniu akceptacji, cierpliwości, przestrzeni. To przyzwolenie na chwilę spokoju i bezruchu.

Yin Joga. Praktyka, w której na wszystko jest czas

Pamiętam jakby to było wczoraj kiedy wychodząc ze studia z pierwszych w moim ‘jogowym życiu’ zajęć Yin Jogi pomyślałam – co za kompletna strata czasu. Zastanawiając się co tak naprawdę wydarzyło się na mojej macie. No właśnie, zdawałoby się, że niby niewiele, bo przechodząc przez 6 pozycji w ciągu 1.5h zajęć, a jednak tak dużo.

Spokojna, wyciszająca i z pozoru prosta praktyka utrzymywanych przez dłuższy okres czasu pozycji, wywoływała u mnie nie lada dyskomfort. Nie tylko ten fizyczny, ale przede wszystkim emocjonalny.

Zwyczajnie mi się nudziło. W świecie gdzie za wszystkim pędzimy, gdzie na nic nie ma czasu ‘ takie leżenie w bezruchu’ wydawało mi się totalną stratą czasu i pieniędzy. Jak to stop i zatrzymaj się? Jak to odpuść? Ile jeszcze mam tu siedzieć kiedy ciało krzyczy wystarczy a myśli w głowie i świat na zewnątrz zdają się pędzić z prędkością światła. Natłok myśli, planów, zmartwień – nie ukrywam, początkowo moje zajęcia Yin dawały mi mocno w kość. Planowałam tydzień, analizowałam przeszłość, myślałam o tym co zjem na obiad, i obmyślałam kolejne “to do list”. Coś jednak przyciągało mnie z powrotem do tej formy praktyki. Zanim się zorientowałam byłam całkowicie sprzedana. Mniej zaczęło znaczyć więcej.

Co to jest Yin Joga i czym różni się od innych form Jogi?

Większość znanych nam form jogi opiera się głównie na aktywnej, dynamicznej praktyce angażującej mięśnie (tkanki Yang). Yin Joga to druga połowa naszej praktyki Jogi pozwalająca nam ćwiczyć głębsze tkanki Yin – czyli nasze więzadła, ścięgna, stawy, ale przede wszystkim powięzi (tkanki łączne).

Joga Yin pierwotnie zwana Jogą taoistyczną to łagodna – lecz nie zawsze prosta forma jogi. Stworzona przez miłośnika sztuk walki Paulie Zinka, nauczyciela jogi i mistrza sztuk walki. Wywodząca się z Hatha Jogi inspirowana sztukami walki Kung Fu oraz starożytną medycyną chińską (praca z meridianami). Jest to dość nowa forma Jogi a jej obecną nazwę zawdzięczamy Paulowi Grilley i Sarze Powers, którzy przyczynili się do rozwoju i rozpowszechnieniu się tej praktyki, wzbogacając ją w psychologię duchową, naukę o anatomii funkcjonalnej i aspekt medytacji buddyjskiej.

Na czym polega Yin Joga?

Jak już wspomniałam wcześniej forma jogi Yin to statyczna, spokojna praktyka opierająca się na pracy z tkankami łącznymi, starając się utrzymać pozycje w bezruchu przez dłuższy okres czasu (od 3 do 20min*) przyzwalając na odpuszczenie jakichkolwiek oczekiwań względem siebie i ciała.

Yin joga to spotkanie ze sobą w poszukiwaniu akceptacji, cierpliwości, przestrzeni. To przyzwolenie na chwilę spokoju i bezruchu.

Yin Joga to nie stretching. Nie staramy się rozciągać czy wydłużać naszych więzadeł czy torebek stawowych, lecz staramy się je odpowiednio obciążać. Wszystkie plastyczne tkanki w naszym ciele lubią delikatniejszy nacisk stosowany przez dłuższy okres czasu. Żeby praktyka weszła głęboko w tkanki nasze mięśnie muszą być całkowicie rozluźnione stąd podczas praktyki jogi Yin staramy się rozluźnić jakiekolwiek napięcie mięśniowe pozwalając tym samym, żeby obciążenie i nacisk dotarły do powięzi, stawów i ścięgien.

Ćwicząc w ten sposób, pozwalamy praktyce zostać w ciele na dłużej, a jej efekty utrzymują się w naszych tkankach (powięziach) nawet do 72* godzin po zakończeniu praktyki. (!) Ponadto jest to cudowna praktyka uważności. Ucząca nas cierpliwości względem ciała. Akceptując nasze możliwości jak i restrykcje, pogłębiając naszą ciekawość w każdej pozycji uczymy się być obecni z tym co jest tu i teraz – tworząc przestrzeń na ‘wyhamowanie’ i zaglądniecie w głąb siebie. Wspaniale redukuje stres, napięcie i pozwala uaktywnić nasz przywspółczulny system nerwowy.

* zakładając, że pozostajesz w bezruchu Twoje mięśnie potrzebują min 2 min na całkowite rozluźnienie się.

Jak i kiedy praktykować?

Wchodząc w każdą pozycję znajdź swoją granicę. Pamiętaj, że masz czas, nie staraj się wejść od razu głęboko. (Ego) Masz czas na obserwację gdzie i skąd pojawia się opór i poczekaj, żeby ciało otworzyło się i zaprosiło Cię do pogłębienia. Odpuść jakiekolwiek oczekiwania, zamknij oczy i nie porównuj się z nikim innym. Daj sobie moment, żeby wsłuchać się w to jak czuje się TWOJE ciało. Yin Joga to świetny moment na praktykę Ahimsy. Szacunek i nie krzywdzenia: przede wszystkim siebie swojego ciała poprzez zbyt duży nacisk i chęć pogłębienia pozycji ze złych powodów. Bezruch. Pozostań w tej pozycji tak długo aż poczujesz, że pojawiła się przestrzeń, by zrobić krok dalej.

JEŚLI pojawiła się ta przestrzeń, spokojnie i bez gwałtownych ruchów które spowodują napięcie mięśni przejdź dalej. Esencją jogi Yin jest poddawanie się i odpuszczanie. Starając się pozostać w pozycji i delikatnym dyskomforcie ( nigdy kiedy pojawia się ból ) pracując z oddechem, obserwując jak ciało reaguje na praktykę – pozostań w pozycji przez dłuższy okres czasu uciskając i obciążając tkanki. Przywracając im w ten sposób elastyczność i nawodnienie.

Twój oddech będzie podczas tej praktyki wspaniałym narzędziem do współpracy. Pozwalając wyciszyć myśli, staraj się skupić na wyrównaniu oddechu, kierując go w miejsca w ciele gdzie odczuwasz dyskomfort. 

Czas na praktykę jogi Yin najlepszy jest rano – kiedy nasze mięśnie są nierozgrzane. Pozwalając tym samym praktyce pozostać w naszym ciele na dłużej. Jeśli jednak spokojna natura praktyki powoduje, że czujesz się senny – praktykuj wieczorem. Praktyka wieczorna sprzyja wyciszeniu i uspokojeniu umysłu. Pomaga wzmocnić Twój system nerwowy obniżając poziom kortyzolu we krwi ( hormon stresu) i poprawia jakość snu.

Co to jest powięź i dlaczego warto na niej pracować?

Co to takiego ta powięź i jakie korzyści przynosi praca na tkankach łącznych podczas praktyki Yin? Najprościej jak potrafię to wytłumaczyć to, że nasze powięzi to taka mini pajęczyna która oplata się wokół wszystkich naszych mięśni, stawów i narządów wewnętrznych. Najlepiej jest to sobie wyobrazić na obrazie rozkrojonej pomarańczy. Biała delikatna błonka otaczająca mięsień – trzymająca wszystko “w kupie” chroniąca przed rozsypką. Chroni, stabilizuje, amortyzuje, ale również pochłania. Co? Wszystko.

Powięź jest trochę jak taka baza danych, w której chowają się wszelkiego rodzaju urazy i traumy – zarówno te fizyczne jak i emocjonalne. Magazynując wszystkie trudne emocje sztywnieje i traci sprężystość powodując uczucie napięcia w ciele.

Brak ruchu powoduje, że włókna powięzi, złożone głównie z elastyny i kolagenu stają się zbite i sztywne i bardzo często przyklejają się do mięśni zmniejszając zakres ruchu i wywołując napięcia w ciele.

Yoga Yin i uciskanie naszych tkanek przez dłuższy czas nawadnia je i przywraca im elastyczność pozwalając powięziom “ślizgać” się po powierzchni mięśni. Poprawiając zakres ruchów, ruchomość stawów i ogólną mobilność.

Ponadto według Tradycyjnej Medycyny Chińskiej wierzy się, że to właśnie w naszych powięziach, w ich wierzchniej warstwie kryją się meridiany.

Ścieżki, przez które przemieszcza się i płynie nasza naturalna energia życiowa QI. Meridiany połączone są z organami wewnętrznymi w naszym ciele i pełnią ważną funkcję w dostarczaniu, uzupełnianiu i wytwarzaniu tej energii pomagając naszemu fizycznemu i emocjonalnemu ciału funkcjonować prawidłowo. Praktyka Yin poprzez stały, delikatny ucisk stymuluje przepływ tej energii w naszych tkankach.

“ Nie używaj ciała żeby przyjąć pozycję, Używaj pozycji żeby dotrzeć do ciała “ – Bernie Clark

Yin Joga to wspaniała praktyka dla absolutnie każdego.

Zwiększając zakres ruchów, poprawiając stabilność i pomagając nam uelastycznić tkanki łączne, ma cudowny wpływ na ciało i umysł. Cudowny sposób na odprężenie i wyregulowanie poziomu stresu i zbalansowanie energii Yang w naszej praktyce jogi jak i codziennym życiu.

Joga Yin to praktyka, której jeśli na to przyzwolimy dotrze dużo dalej poza brzegi naszej maty i zagości w każdej dziedzinie naszego życia. Ucząc nas akceptacji, wyrozumiałości i cierpliwości względem przede wszystkim nas samych ale i świata, który nas otacza.

Jeżeli zainteresował Cię ten artykuł – zapraszamy Cię na nasze najnowsze wyzwanie Relaks i Odpuszczenie – Wieczory z Jogą.

Paula Radziszewska

Nauczycielka W Internetowym Studio PortalYogi

Jestem certyfikowanym przez Yoga Alliance nauczycielem Yogi Vinyasa, Yin i Acu Yin. Uczyłam się pod okiem nauczycieli z Australii, Bali i Szkocji. Ukończyłam również kurs “Neuroscience and Stress response to Yoga” dedykowany temu jak poprzez Jogę możemy radzić sobie ze stresem zarówno tym codziennym jak i nabytym poprzez różne traumy.

Polecamy

Artykuły, które mogą Ci się spodobać.

decor