Dziś zabieram Was na polanę. Upleciemy wianek. Składać się będzie z przeróżnych roślin, a każda z nich stanowić będzie inną emocję podczas gdy człowiek będzie spoiwem. Właśnie taka metafora przybliżana jest w książce „Zdrowie emocjonalne”, hinduskiego filozofa i mistrza duchowego, znanego szerszej publiczności jako Osho. Co, gdyby tak zaakceptować każdą z emocji? Po prostu być?
Ten tekst będzie bardzo krótki. Właściwie przypominający, bo powiem Wam, że ja czytając właśnie tę książkę zdałam sobie sprawę, że kwestia relacji z emocjami to coś, co warto pielęgnować w sobie każdego dnia.
To nie jest tak, że w wieku 40 czy 50 lat ten temat magicznie się zamyka i wiemy już wszystko – uczymy się, dniem za dniem. W odrobieniu swojej lekcji pomóc może również mata. Czyli moment, gdy mamy zdecydowanie lepszą łączność z własnym ciałem i przepływem oddechu. Jesteśmy uważni.
Wejdź na matę i rozpocznij swoją przygodę z jogą w PortalYogi – Studiu Jogi Online:
O ile bardzo szybko można sobie wyobrazić, że „tak, akceptuję całą moją radość i przyjmuję ją”, to zdecydowanie trudniej powiedzieć samemu sobie, że możemy dać sobie przyzwolenie na smutek czy złość.
Dlaczego tak się dzieje? Wydaje mi się, że bardzo silnie wpływa na to współczesne przekonanie, że przez cały czas „musimy być radośni i uśmiechnięci”. Niech pierwszy podniesie rękę ten, który nigdy nie czuł się gorzej przez to, że ma świadomość swojego gorszego nastroju. To błędne koło: pogrążamy się w smutku z powodu tego, że jesteśmy świadomi niskiego poziomu życiowej energii. A gdyby tak…
… myślę, że zbawienna w takiej sytuacji okazać może się po prostu – przestrzeń. W świecie nastawionym na wieczne działanie okazuje się, że to robienie nic i baczna obserwacja swojego ciała, ruchów klatki piersiowej czy skóry falującej z nerwów może powiedzieć nam dużo o nas samych.
Co więcej, bardzo lubię myśleć o perspektywie przeciwstawień. Skoro bez nocy nie ma dnia, bez ognia nie ma wody czy horyzontu bez ziemi, to jak może istnieć uczucie radości bez smutku? Jesteśmy całością i chociaż jest to bardzo trudne do akceptacji, to zdecydowanie warto chociaż spróbować „nie szarpać się” z samym sobą. Obserwujmy. Cieszę się, że książka Osho (do której robiłam drugie bądź trzecie podejście) dała mi szansę, by sobie o tym przypomnieć.
Zauważ zmienność emocji, całość i pomyśl co by się wydarzyło gdybyś spojrzał na tę kartkę za kilka lat. Niech płynie…
Dołącz do PortalYogi – Studio Jogi Online. Praktykuj, ucz się i doświadczaj w domu lub w podróży. Największe studio online w Polsce w Twoim komputerze lub telefonie. Znajdziesz u nas najlepszych nauczycieli w jednym miejscu. Korzystaj kiedy chcesz i gdzie ci wygodnie! Jesteśmy dla Ciebie 24/7.
Wieloletnia dziennikarka, redaktorka książek, magazynów oraz osoba pracująca szerzej z
autorami, komunikacją marek oraz słowem pisanym. Prelegentka TED, autorka warsztatów „Duszopisarstwa”, czyli tworzenia z sercem i sensem. Delikatność słów, próbę zrozumienia własnego ciała i umysłu przekłada na matę do jogi, której uczy mieszkając na Podlasiu oraz uczestnicząc w buddyjskich odosobnieniach medytacyjnych.
Artykuły, które mogą Ci się spodobać.
Dołącz do naszej jogowej społeczności. Otrzymasz od nas zniżkę na pierwszy miesiąc do Studia, darmowe materiały pomocne w praktyce jogi, cotygodniową inspirację oraz ekskluzywny dostęp do jogowych wydarzeń oraz promocji.