Anna Skwierzyńska

Recenzja książki „Ciało chore z emocji” Izabeli Raczkowskiej

Jest to pozycja autorstwa nauczycielki jogi i medytacji. To przewodnik po ciele, które u każdego z nas ma swoje indywidualne cechy i predyspozycje, a które łączy pewien wspólny mianownik - emocjonalność.

Autorka podpowiada w łagodny sposób, bez grożenia palcem, jak spojrzeć z miłością i uwagą na swoje ciało oraz to, co próbuje nam ono powiedzieć – czasem komunikując subtelnie przez skurcz mięśni lub drżenie, a czasem intensywnie poprzez ból lub chorobę.

Świeża, bo wydana w 2024, i pachnąca drukiem książka „Ciało chore z emocji – Jak mu pomóc, jak je odzyskać i jak je uzdrowić” (wydawnictwo Sensus) to pozycja autorstwa nauczycielki jogi i medytacji. To przewodnik po ciele, które u każdego z nas ma swoje indywidualne cechy i predyspozycje, a które łączy pewien wspólny mianownik.

Ciało chore z emocji

Jest nim emocjonalność, od której często świadomie lub nieświadomie staramy się uciec z pomocą najróżniejszych „ropraszaczy”. Wystarczy wymienić chociażby media społecznościowe, pracę w weekendy, a przecież trzeba jeszcze zadbać o siebie, być fit, zawsze uśmiechniętą i pozytywną… Dużo tego dla jednego ciała. Niekiedy za dużo. Wszystko to prowadzi nierzadko do zaniku umiejętności nie tylko świadomego relaksu, ale również „czytania”, co nasze ciało ma nam do powiedzenia. A jest tego sporo.

Jak puszczać kamień

Ten często niewidzialny, ale jakże obciążający ciężar – to właśnie ma na myśli autorka. Kamieniem są tu nasze myśli, przekonania, zwłaszcza te negatywne na swój temat i otaczającego świata. Niestrawione emocje, nieprzepracowane emocje, jak np. gniew, który tłumimy głęboko w środku i oczekujemy, że sam się rozniesie w naszym wnętrzu i w zdrowy sposób ulotni. Niestety tak nie jest. Nic nie dzieje się samo, ale na szczęście zyskując kontrolę nad naszą psyche, zyskujemy też możliwości pracy nad soma, czyli aspektem fizycznym. Uzdrowienie jest w zasięgu naszej ręki, potrzebujemy na początek zatrzymać się i posłuchać

…co mówi ciało i jak

W „nawigacji” po ciele pomocne są rozdziały, które opisują poszczególne części ciała, w których gromadzimy emocje. Znajdziemy więc „Kark, głowę i barki”, „Biodra, miednicę i brzuch”, „Klatkę piersiową” oraz „Stopy i nogi”. Rozdziały zaczynają się od wprowadzenia, co wyraża dany obszar ciała. Przykładowo napięte barki i kark sygnalizują, że mamy sytuację pod kontrolą i panujemy nad nią, a zapadnięta klatka piersiowa może być wyrazem niskiej samooceny i chęci „zniknięcia” – dosłownie i w przenośni.

Czasem świadomie, częściej nieświadomie – w reakcji na nasze myśli i przeżywane emocje – ciało „układa” się tak, by wyrazić to, co dzieje się w psychice. Pomocne w identyfikacji komunikatów płynących z ciała są grafiki, które w każdym rozdziale obrazują różne, często nawykowo przyjęte postawy czy pozycje, w jakich trzymamy głowę, ramiona, plecy, miednicę lub układamy stopy w czasie chodzenia.

Szczególnie zaciekawiło mnie, co mówią nasze stopy. Oczywiście trudno zaobserwować to na własnym przykładzie, dlatego tak fascynujące było dla mnie „złapanie się” na tym, że idąc do metra, podglądam, w jaki sposób stawiają stopy inni i co, może to znaczyć.

Ciało chore z emocji

Obserwacja ciała w formie łagodnej medytacji

Po rozpoznaniu autorka zaprasza do obserwacji ciała w formie łagodnej medytacji. Na stojąco, a czasem na leżąco, aby jeszcze lepiej zrozumieć i odczuć dysbalanse w ciele. Następnym etapem jest relaksacja, która rozwija uważność w ciele i przygotowuje do dalszej pracy nad uzdrawianiem określonych obszarów.

Do zmiany na lepsze oprócz rozpoznania, gdzie w naszym ciele zlokalizowane są blokady, niezbędne jest ćwiczenie prawidłowego oddechu. Niby oczywiste, bo przecież oddychamy automatycznie i wydawałoby się, że nie potrzebujemy do tego specjalnych wytycznych. Jeżeli jednak rozpoczniemy pracę z oddechem, odczujemy różnicę, odnajdziemy uspokojenie i poczujemy bardziej świadomie, jak nierozłączny z ciałem jest właśnie ten często pomijany oddech.

Po ćwiczeniach oddechowych Izabela Raczkowska zaprasza nas do ćwiczeń ruchowych. Znajdziemy tu pozycje jogowe, jak chociażby balasanę, pozycję Psa z Głową w Dół oraz inne wariacje asan, jakie bez większych trudności wykonają osoby, które nie praktykują jogi lub dopiero rozpoczynają swoje jogowe wyzwanie.

Zakończeniem każdego rozdziału jest zestaw ćwiczeń uważnościowo-koncentracyjnych, które obejmują medytacje i wizualizacje. Tutaj nieco trudne było dla mnie czytanie wskazówek i jednoczesne praktykowanie, dlatego warto rozważyć, aby przed ćwiczeniami przygotować sobie nagranie na telefon i odtwarzać je. Myślę, że to pozwoli pełniej i bardziej efektywnie czerpać korzyści z ćwiczeń, które przygotowała autorka.

Emocje a choroby somatyczne

Choroby somatyczne to schorzenia wywołane głównie czynnikami psychicznymi. Ze stresu można chociażby osiwieć w jedną noc. Przewlekłe negatywne sytuacje, w których tkwimy, mogą skutkować migrenami, nadciśnieniem tętniczym, wrzodami żołądka, IBS, czyli zespołem jelita drażliwego lub innymi poważniejszymi chorobami. Nie chodzi jednak o to, by popadać w panikę i rozpoznawać u siebie wszystkie możliwe objawy, ale by zatrzymać się i z miłością (tak! Tą najtrudniejszą, bo miłością do siebie samego) przyjrzeć się swojemu ciału, bo jak powiedział Hipokrates choroba uwydatnia to, co jest ukryte.

co mówi ciało

Izabela Raczkowska opisuje to, co jest ukryte i co manifestują choroby somatyczne. Co mówią o nas, o naszym życiu, o tym, co przeżywamy: zaburzenia snu, depresja, choroby skóry, zaburzenia odżywiania, układu krążenia, układu pokarmowego, choroby autoimmunologiczne i nowotwory.

Jeżeli nie masz pomysłu na zdrowe, wegetariańskie posiłki, koniecznie pobierz ten darmowy e-book z przepisami 🙂

Dobrostan

Czy jest wyjście z tej sytuacji?! Czy każda choroba ma podłoże w emocjach? Nie każda, ale wiele. To, jak się odżywiamy, czy dbamy o aktywność fizyczną, czy z nią nie przesadzamy, czy potrafimy odnaleźć równowagę między pracą a życiem osobistym, czy potrafimy cieszyć się z tego, co mamy – to wszystko – jak pisze autorka – jest ze sobą połączone i ma wpływ na nasze ciało. Czy jednak wiemy, jak dbać o dobrostan? Temu tematowi autorka poświęciła zakończenie książki. Ostatni rozdział dotyczy wartości koniecznych do zachowania dobrostanu: świadomości, akceptacji, sprawczości, zaangażowania, asertywności i duchowości.

Czego przy okazji owocnej lektury Wam i sobie życzę.

Dołącz do PortalYogi – Studio Jogi Online. Praktykuj, ucz się i doświadczaj w domu lub w podróży. Największe studio online w Polsce w Twoim komputerze lub telefonie. Znajdziesz u nas najlepszych nauczycieli w jednym miejscu. Korzystaj kiedy chcesz i gdzie ci wygodnie! Jesteśmy dla Ciebie 24/7.

Anna Skwierzyńska

Na co dzień project manager i copywriter w jednej ze szkół gotowania w Warszawie. W czasie wolnym czyta i eksploruje sny. Interesuje się psychologią i wpływem stresu na zdrowie oraz funkcjonowanie organizmu.

Polecamy

Artykuły, które mogą Ci się spodobać.

decor