Wakacje z jogą to świetna opcja na spędzenie urlopu. Czasem możemy być wybici z codziennej rutyny, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by na wakacyjny odpoczynek zabrać również matę do jogi i wykorzystać otaczającą nas przestrzeń! Tak właśnie robią nasi jogini, którzy dzielą się swoimi wskazówkami jak nie zaniedbać praktyki jogi w podróży.
„W czasie wakacyjnych podróży tracę swój codzienny rytm praktyki, medytacji, uważności i jogi. Zmieniam miejsca i wybijam się z rutyny. Wówczas ważna staje się dla mnie po prostu uważność, zatrzymanie, obecność, radość, pełnia, energia. A przecież są to ważne zasady jogowej praktyki.
W czasie urlopu zamiast dłuższych medytacji praktykuję krótkie.
Robię kilkuminutowe przerwy na oddech, obserwuję swoje emocje, myśli, szczególnie te negatywne — niech niepotrzebnie nie psują mi wakacyjnego nastroju.
Uwielbiam uważnie spacerować po plaży czy lesie lub przysiąść na chwilę i delektować się widokiem.
Oddychając spokojnie, wczuwam się w swoje ciało, mogę się przeciągnąć, zrobić skłon, podskoczyć.
Nie zabieram ze sobą maty i na urlopie wykonuję proste asany pozwalające rozciągnąć kręgosłup, czasami zmęczony po długim siedzeniu w podróży.
Kot/krowa, skręty, skłony, rozciągania — to moja wakacyjna joga.”
Joanna prowadzi poznański ośrodek Ukojenie, w którym prowadzi zajęcia grupowe związane z uważnością, redukcją stresu i pracą z emocjami oraz warsztaty i szkolenia. Ponadto pracuje z klientami indywidualnymi w zakresie doradztwa psychologicznego. Szczególnie interesuję ją ścieżka uważnego współczucia i życzliwości. Prowadzi też zajęcia związane z tematyką uważnego jedzenia.
Posłuchaj rozmowy nauczycieli jogi Magdaleny Bałdys i Kacpra Matuszewskiego, pełnej praktycznych wskazówek, jak praktykować na wyjazdach i na urlopie.
„Kiedy wreszcie zaczyna być ciepło z samego rana i nie muszę ubierać wielu warstw na siebie, żeby wyjść i zaczerpnąć świeżego powietrza, nic nie stoi na przeszkodzie, żeby wziąć ze sobą matę do jogi na zewnątrz.
Delikatny podmuch wiatru pogłębia mój oddech i uspokaja mnie, delikatnie muskając moją twarz i skórę.
Niewiele więcej potrzeba, żeby w takich warunkach prawdziwie poczuć ten moment tu i teraz.
Niech pogoda sprawi, abyś nie chciał porzucać jogi, bo jest Ci tak samo potrzebna, jak woda w upalny dzień!
Spacerujesz, zwiedzasz miasto, idziesz w góry, na rowery, pływasz…? I świetnie! Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby wpleść w to wszystko jogę.
Wystarczy kawałek trawnika czy plaży — i nie musi ci nawet towarzyszyć mata. Jest mnóstwo pozycji, w których dasz sobie bez niej radę!
Zwłaszcza, że po kilku godzinach zwiedzania czy jazdy na rowerze szybko zaczynam odczuwać potrzebę skrętów i rozciągania tyłu nóg.
Nie zastanawiam się, czy ktoś patrzy i od razu korzystam z moich wakacyjnych asanowych przyjaciółek: Uttanasana, pozycji tancerza, Utthita Hasta Padangusthasana czy Powitania Słońca — bo Pies z głową w dół pomaga mi usunąć sztywność w nogach po wielogodzinnych spacerach.
Jeśli jesteś na jogowej ścieżce już dłuższy czas – na pewno zauważyłeś, że jest nas całkiem sporo! Dlatego nawet, gdy podróżujesz, sam możesz wrócić z wakacji z garścią nowych przyjaciół 🙂
Dołącz do miejscowej jogi w parku lub jogi nad jeziorem. Porozmawiaj z miejscowymi joginami, weź udział w wakacyjnych wydarzeniach z jogą w roli głównej (jest ich coraz więcej!).
Energia się udziela, a nowe miejsca i nowi ludzie tylko wzbogacą naszą domową praktykę!
Podróżowanie pomaga nam wyrwać się z utartych ścieżek umysłu i pomaga w połączeniu się z ciekawską naturą człowieka. To naprawdę potężne uczucie, aby być w nowym miejscu, w domu z dala od domu, i spotkać się zarówno z mieszkańcami, jak i z innymi turystami, którzy łączą się z tobą w obecności.”
Anna praktykuje jogę od 7 lat. Praktykę rozpoczęła w Łodzi, gdzie na pierwszym roku studiów miała obowiązkową (!) jogę – jako narzędzie do skupiania koncentracji. Ukończyła kurs nauczycielski pod okiem Basi Lipskiej-Larsen we Wrocławiu (Ashtanga Vinyasa Yoga).
Wakacje zwykle spędzam z rodziną, więc nie zawsze mam czas, aby praktyka trwała długo.
Lubię dużo planować, ale podczas urlopu bardziej staram się, aby wykonać wszystkie ważne dla mnie pozycje, a nie skupiać się na długości praktyki.
Stosuję małe zasady, do których należy m.in. wczesny sen, aby mieć siłę na poranną jogę.
Wakacje to zdecydowanie najlepszy czas na praktykę jogi!
Choć na pierwszy rzut oka wydaje się, że latem jest wiele innych atrakcyjnych aktywności, to właśnie joga może dodać nam energii i naszemu dniu właściwy kierunek już od samego rana.
Latem, po długiej zimie, w końcu można usiąść rankiem w ogrodzie i cieszyć się życiodajnym, czystym powietrzem.
Temperatura w ciągu dnia nie zmusza już do żmudnej rozgrzewki, więc od razu można przejść do pozycji relaksujących.
Będąc na plaży, nad brzegiem jeziora, na szczycie góry czy gdzieś głęboko w lesie nigdy nie wiesz, kiedy znajdzie cię spontaniczna i szczera chęć praktyki jogi.
Latem moja praktyka nieco się zmienia, staje się lżejsza i spokojniejsza.
Lubię wykorzystywać rozgrzanie ciała, którego doświadczam w gorące dni, aby zbliżyć się do trudniejszych pozycji.
W zestaw mojej codziennej praktyki wchodzą przede wszystkim takie asany, jak Pies z głową w dół i Pies z głową w górę oraz pozycje odwrócone: stanie na rękach, na głowie, świeca oraz powitania słońca.
Bardzo też lubię energetyzujące wygięcia do tyłu i pozycje ze skrętem oraz oczywiście pasywne pozycje rozciągające, zwłaszcza w upalne dni.
Będąc w hotelu, lubię korzystać z sauny, w której rozgrzane ciało o wiele łatwiej pokonuje sztywności.
Łagodna hot joga idealnie rozluźnia napięte ciało.
Polecam również jogę w basenie, która daje zupełnie inne doświadczenia pracy z grawitacją.
Wakacje to również doskonały czas, aby poszerzać horyzonty, nie tylko te geograficzne, ale również związane z jogą.
Możemy zapisać się na warsztat acro jogi, która jest doskonałą praktyką w parze z partnerem, co doskonale wpływa na pogłębianie więzi z drugim człowiekiem, buduje zaufanie oraz pomaga odkryć nam nowe zasoby naszego potencjału.
Podczas wakacji warto skorzystać również z szerokiej oferty festiwali jogi.
Ja osobiście bardzo polecam festiwal Samsara, odbywający się na Węgrzech.
To prawdziwa gratka dla wszystkich poszukujących znakomitej atmosfery, świetnych nauczycieli i warsztatów na wysokim poziomie. Wszystko to pośród pięknej przyrody, okraszone dźwiękiem chilloutowej muzyki.
Niech lato trwa jak najdłużej.
Joga to nie praca, joga to życie…
Dlatego nawet jeżeli w tym momencie część zespołu portalyogi.pl, którego jestem częścią, wypoczywa, nie zapomina o codziennej praktyce.
Zwłaszcza tutaj, w pięknej Chorwacji, która zachwyca krajobrazem i plażami i aż zachęca do jogi.
Grzechem byłoby nie skorzystać!
Słyszałam, że gdy pogoda jest naprawdę upalna, łatwiej jest wykonać niektóre pozycje, ale przy temperaturze 36 stopni najlepiej wychodzi chyba tylko Savasana — pozycja trupa.
Chociaż nawet przed nią należy wykonać przynajmniej piętnastominutową praktykę. Bez tego dzień nie byłby taki piękny!
Wakacyjne słoneczne poranki sprzyjają wcześniejszej pobudce, dlaczego więc nie wykorzystać ich na praktykę. Joga po przebudzeniu nie tylko pomoże Ci odzyskać kontakt z samym sobą, lecz także będzie źródłem spokoju, miłości i szczęścia, z którego możesz czerpać przez cały dzień.
Dołącz do Studia PortalYogi i nie daj się wybić z jogicznego rytmu!
PortalYogi to jedna z największych platform wymiany wiedzy, doświadczeń i inspiracji na temat jogi w Polsce. Powstała, aby pomóc Ci praktykować jogę bezpiecznie i efektywnie w domowym zaciszu. Samo Internetowe Studio PortalYogi, to efekt współpracy z czołowymi polskimi instruktorami jogi, którzy uczą jogi online.
Artykuły, które mogą Ci się spodobać.
Dołącz do naszej jogowej społeczności. Otrzymasz od nas zniżkę na pierwszy miesiąc do Studia, darmowe materiały pomocne w praktyce jogi, cotygodniową inspirację oraz ekskluzywny dostęp do jogowych wydarzeń oraz promocji.