Joga dla początkujących to często porady na temat tego jak zaczynać od 15 minut dziennie, jak kupić nową matę do jogi, nauczyć się flow Powitania Słońca i marzyć, że kiedyś będziemy w stanie zamieścić na naszym Instagramie idealną pozycję Jednonożnego Króla Gołębi.
Ale czy rzeczywiście o to chodzi?
Czy tak muszą wyglądać nasze początki z jogą?
W tym tekście podsuniemy ci kilka wskazówek odnośnie tego, jak zbudować domową praktykę jogi i nie poddać się po drodze do szpagatu lub innej efektownej asany (one w sumie nie są aż takie ważne).
Jeśli praktyka ma przynieść określone rezultaty trzeba trzymać się pewnych wytycznych/zasad. Jeśli zrobimy wszystko tak, jak mamy na to ochotę, nie osiągniemy żadnych efektów lub odwrotne od zamierzonych. O tych wskazówkach warto pamiętać, by wyciągnąć z praktyki jak najwięcej korzyści:
Dążymy do pewnych kształtów pozycji, ale przyjęcie asan dokładnie tak, jak to demonstruje nauczyciel często nie jest możliwe ze względów fizjologicznych. Każdy ma inną budowę ciała.
Robisz pozycje na tyle, na ile pozwala ciało.
Nie wciskasz się do pozycji na siłę. Możesz modyfikować asany, jeśli tego potrzebujesz.
Jedno z zasad jogi jest ahimsa, czyli nie krzywdź.
Odnosi się ona również do tego, jak traktujemy nasze ciało i czy przypadkiem nie popychamy go za bardzo do przekraczania limitów, na które nie jest gotowe.
“Asana powinna być stabilna i wygodna”
Patandźali
Patandźali mówił o dwóch jakościach asan: sthira (stabilność) i sukha (łatwość).
Pamiętajmy o tym, kiedy będziemy chcieli postawić pięty na podłoży w pozycji Malasany, podczas, gdy one ewidentnie będą prosiły o podłożenie zwiniętej maty.
Na co dzień doświadczamy wystarczająco dużo poczucia rywalizacji – nie rywalizujmy sami ze sobą.
W ten sposób wyrabiamy sobie nawyk.
Wyobraź sobie (a może nie musisz sobie tego wyobrażać…), że twoim nawykiem zaraz po przebudzeniu jest poranna kawa.
Czarna lub z cukrem, z pianką, w ulubionej filiżance.
Przyjemność uniesienia tej filiżanki do ust sprawia, że na samą myśl o tym, że będziesz pić rano kawę zrywasz się z łóżka wraz z pierwszym budzikiem.
W swojej książce “Siła nawyku” Charles Duhig pisze, że zły nawyk możemy jedynie przekształcić w inny, wykorzystując znany już mechanizm, który opiera się na trzystopniowej pętli: mamy wskazówkę, która jest wyzwalaczem, mówiącym mózgowi, który nawyk wybrać (w skrócie: mózg nie myśli, przełącza się w tryb automatyczny); potem jest zwyczaj – on może mieć różny charakter – fizyczny, umysłowy, emocjonalny; a na końcu jest nagroda, która ułatwia zapamiętanie danej pętli jako wartościowej. Pętlę napędza pragnienie.
Nie mówimy, że picie cappuccino posypanego cynamonem jest złym nawykiem…
Ale wyobraź sobie, że te 10 minut, które poświęcasz na picie kawy, możesz wykorzystać na praktykę jogi.
Zamienić jeden nawyk z drugim i wyzwalać w mózgu taką samą reakcję na przyjemność.
Nie ma łatwiejszego sposobu, żeby zacząć praktykę jogi!
Zanim zaczniemy fizyczną praktykę, warto wypowiedzieć swoją intencję.
Pomoże to wyznaczyć ton praktyki i sprawi, że skupisz się bardziej na swoim wnętrzu. Może to być cokolwiek: od intencji pokoju na świecie do intencji większej cierpliwości dla swoich dzieci.
Wyświetl ten post na Instagramie
Post udostępniony przez PortalYogi – Studio Jogi Online (@portalyogi_pl)
Potrzebujesz znaleźć na nie odpowiedź, inaczej nie wzrastasz, nie rozwijasz się, a twoja praktyka stoi w miejscu lub powtarzasz w kółko ten sam błąd, o który boisz się zapytać.
Użytkownicy Internetowego Studia PortalYogi w każdej chwili mogą zapytać o wszystko nauczycielkę jogi, Magdę Bałdys na zamkniętej grupie konsultacyjnej.
>>> Dołącz do Internetowego Studia PortalYogi i praktykuj jogę w domu.
Wyłącz telefon (nawet wibracje, żeby w trakcie praktyki nie było pokusy sięgnięcia po telefon), radio, telewizor.
Choć często możesz natknąć się na informację, że należy robić to, co czujesz… To jednak nie jest pełny obraz jogi.
Asany czy inne praktyki jogi, których unikamy też niosą cenną lekcję, którą potrzebujemy odrobić, w końcu jest jakaś przyczyna, dla której ich unikamy.
Odpuść, jeśli coś przynosi ewidentny ból (kłujący, rwący, tępy, ostry, piekący, pulsujący).
Wracając do punktu 7, naucz się odróżniać ból od dyskomfortu, które oddziela dość płynna granica.
Jeśli nie unikasz pracy w asanach i dyskomfortu, to z czasem granica bólu będzie się przesuwać i znajdziesz się w sytuacji, w której początkowo trudne pozycje staną się łatwe i dostępne
Kiedy skupiamy się na wyniku, zapominamy, żeby być obecnym i uważnym. Nie powinniśmy starać się kontrolować i skupiać nad rezultatami naszej praktyki, ale na tym, co jest tu i teraz.
Takim, który nie krępuje ruchów i przylega do ciała (żeby ubranie nie plątało się pod stopami i nie owijało wokół ciała, blokując swobodę ruchu).
Ćwicz na macie antypoślizgowej, by uniknąć kontuzji. Jeśli nie posiadasz takiej maty do jogi, wystarczy dywan, ale komfort ćwiczeń będzie znacznie gorszy niż na dedykowanej macie do jogi.
Możesz czuć opór albo krępować podczas zajęć stacjonarnych w szkole jogi.
Pamiętaj tylko, by nie traktować wizyty w toalecie jako ucieczki od trudniejszej pozycji czy takiej, której nie lubisz (jeśli akurat robisz asymetryczną asanę, dokończ ćwiczenie i pędź). Jeśli ćwiczysz w domu zupełnie nic nie tracisz – możesz wcisnąć pauzę i kontynuować po powrocie.
Zamień ją na medytację lub delikatny flow. Żadnych skrętów lub asan aktywujących brzuch.
W czasie pełni Księżyca następuje wzrost poziomu energii i płynów w naszym ciele, dlatego w tym okresie nie zaleca się intensywnej praktyk jogi (jaką bez wątpienia jest Ashtanga).
Natomiast w dni nowiu dzieje się odwrotnie, a utrata wody w organizmie może powodować suchość stawów.
W końcu to on sprawia, że rozprowadzamy po naszym ciele pranę, czyli energię życiową.
To on sprawia, że wchodzimy w trudniejsze dla nas pozycje.
I to on jest najważniejszym składnikiem praktyki. Kiedy skierujemy naszą świadomość na oddech, zauważymy, że… życie jest łatwiejsze.
Dzieję się tak dlatego, że aktywujemy przywspółczulną gałąź autonomicznego układu nerwowego odpowiedzialną za odpoczynek, relaks i spokój.
Żyjąc w ciągłym stresie, oddychamy płytko dając naszemu organizmowi znak, że coś jest nie tak, że jesteśmy w zagrożeniu. W zamian organizm wyzwala nadmiar kortyzolu i jesteśmy w ciągłym stanie walki i ucieczki.
Kiedy oddychamy głęboko dajemy znak, że wszystko jest w porządku (nawet w trakcie pozostawania w pozycji Chaturanga Dandasana!)
Dlatego: oddychajmy.
Pomoże ci to ugruntować odbytą praktykę i być może pozwoli pamiętać o tym, że w codziennym życiu każdy większy wysiłek powinien być uhoronowany odpoczynkiem.
Wyświetl ten post na Instagramie
Post udostępniony przez PortalYogi – Studio Jogi Online (@portalyogi_pl)
Niezależnie od tego ile masz lat, jaką kondycję fizyczną i doświadczenie (lub jego brak) na macie… Zapraszamy Cię w odkrywczą podróż po świecie Jogi i Twoim własnym ciele.
Weź udział w programie: Pierwsze kroki w jodze w PortalYogi – Studiu Jogi Online.
PortalYogi to jedna z największych platform wymiany wiedzy, doświadczeń i inspiracji na temat jogi w Polsce. Powstała, aby pomóc Ci praktykować jogę bezpiecznie i efektywnie w domowym zaciszu. Samo Internetowe Studio PortalYogi, to efekt współpracy z czołowymi polskimi instruktorami jogi, którzy uczą jogi online.
Artykuły, które mogą Ci się spodobać.
Dołącz do naszej jogowej społeczności. Otrzymasz od nas zniżkę na pierwszy miesiąc do Studia, darmowe materiały pomocne w praktyce jogi, cotygodniową inspirację oraz ekskluzywny dostęp do jogowych wydarzeń oraz promocji.